„Wpadłem na głupi pomysł, aby coś podpalić …”– policyjny dozór dla 30-letniego mieszańca Węgorzewa
Czujność, kojarzenie faktów, pamięć do twarzy oraz zdarzeń jest niezbędna w dobrym wykonywaniu służby policyjnej. Właśnie takimi cechami odznacza się jeden z dyżurnym węgorzewskiej komendy. Dzięki jego czujności sprawca podpaleń został zatrzymany chwilę po zdarzeniu. Zanim policjant dotarł do pracy i objął stanowisko kierowania zauważył na jednym z osiedli znanego mu mężczyznę, który przemieszczał się bez celu. Kiedy odebrał zgłoszenie o podpaleniach, od razu skojarzył fakty. Wysyłając patrol na interwencję wskazał mundurowym opis osoby podejrzanej o to zajście. Jak się okazało przypuszczenia dyżurnego potwierdziły się. Mężczyzna od razu przyznał się do podpaleń w trzech klatkach schodowych. 30-latek został zatrzymany i następnego dnia usłyszał zarzuty zniszczenia mienia. W klatkach schodowych mieszkaniec Węgorzewa podpalał m.in. kartony, wózki, buty itp. Zaprószony ogień robił dalej swoje. W każdym z pomieszczeń uszkodzeniu uległy ściany i instalacje elektryczne. Łącznie pokrzywdzeni oszacowali wartość strat na kwotę blisko 48 tyś złotych.
W czwartek (01.06.2023r) prokurator przychylił się do wniosku funkcjonariuszy i zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego.
Zgodnie z art. 288 kodeksu karnego, za zniszczenie lub uszkodzenie czyjegoś mienia przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności.