Jako województwo rozbiliśmy bank, na rozwój przewozów autobusowych mazowieckie samorządy dostały ponad 100 mln zł
"Mazowsze jest dużym województwem, odległości są duże i w poprzednich latach nie brakowało miejsc, do których trudno było dotrzeć i się z nich wydostać" - powiedział wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł na czwartkowej uroczystości podpisania umów o dofinansowanie Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych.
"Reanimacja linii autobusowych jest bardzo ważna, bo przywraca elementarną godność ludziom, którzy ze względu na wiek, czy niepełnosprawność nie mogli dotrzeć do lekarza, urzędu czy kościoła w inny sposób. A zasługują na komunikację tak samo, jak mieszkańcy centrum Warszawy" - kontynuował wojewoda.
Podpisane w czwartek umowy opiewały na 38 mln zł, co oznacza, że łącznie dofinansowanie z FRPA przekroczyło 104 mln zł. Jak przekazał wojewoda, oznacza to łącznie 859 linii, które bez tego wsparcia zostałyby by ostatecznie zlikwidowane przez przewoźników. Radziwiłł podkreślił, że to wielki sukces i dodał, że "Mazowsze rozbiło bank".
W ramach aktualnego naboru wniosków, dopłaty są udzielane do przewozów wykonywanych od 1 stycznia do 31 grudnia 2023 r. Jednak Fundusz Rozwoju przewozów Autobusowych funkcjonuje już cztery lata. Zainteresowanie samorządów z każdym rokiem rośnie.
Jak podaje Ministerstwo Infrastruktury w pierwszym roku jego funkcjonowania dofinansowanych zostało 1228 linii komunikacyjnych kwotą 10 mln zł. W 2020 r. przewozy wykonywane były na 2834 liniach komunikacyjnych, które zostały dofinansowane kwotą 139 mln zł. W 2021 r. dopłatą objęto 4081 linii komunikacyjnych, a wnioskowana przez organizatorów kwota dopłaty wynosiła 436 mln zł. W 2022 r. w ramach naboru wniosków dopłatą objęto około 4901 linii komunikacyjnych, a wnioskowana przez organizatorów kwota dopłaty wynosi przeszło 543 mln zł.
Obowiązująca stawka dopłaty wynosi nie więcej niż 3 zł do jednego wozokilometra. Zgodnie z przepisami samorząd terytorialny jest zobowiązany do dopłaty do kwoty deficytu na danej linii komunikacyjnej nie mniej niż 10 proc. ze środków własnych.(PAP)
Autor: Luiza Łuniewska
lui/ ok/